Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na brukselskim  bruku

18 lipca 2009 | Plus Minus | Anna Słojewska
Jeden z budynków europarlamentu w Brukseli. Oszczędni europosłowie z nowych krajów  próbowali z początku nocować w swoich biurach
źródło: AFP
Jeden z budynków europarlamentu w Brukseli. Oszczędni europosłowie z nowych krajów próbowali z początku nocować w swoich biurach

Na polskich eurodeputowanych czekają biura z łazienkami, dobrze wyposażona siłownia i polski bar. Przyda się znajomość języków, ale w razie czego życie zorganizują asystenci

Parlament Europejski jest skomplikowany pod każdym względem. Trudno wytłumaczyć postronnemu obserwatorowi, co może, a czego nie, w jakich procedurach wpływa na prawo stanowione w Unii. Problemy rozpoczynają się zaraz na początku: skoro siedziba jest w Strasburgu, to dlaczego większość czasu europoseł spędza w Brukseli i tam ma swoje główne biura?

To efekt typowo unijnego kompromisu. Francja uparła się, żeby stolica Alzacji, symbol powojennego niemiecko-francuskiego pojednania, było miejscem spotkań legislatury. Ale z praktycznych względów, takich jak obecność innych instytucji unijnych, armii lobbystów i dziennikarzy, nie mówiąc o znacznie lepszych połączeniach lotniczych, wygodniejszą lokalizacją jest Bruksela. Stanęło więc na tym, że oficjalnie Strasburg jest siedzibą PE i tam organizowane są comiesięczne sesje plenarne, natomiast niektóre dodatkowe sesje, a także spotkania komisji parlamentarnych, grup politycznych odbywają się w Brukseli. I w konsekwencji tam mieszczą się główne biura posłów oraz parlamentarna administracja.

Gdy posłowie wiedzą już, kiedy jechać do Brukseli, a kiedy do Strasburga, muszą się nauczyć, jak rozpoznawać lokalizacje w budynkach Parlamentu Europejskiego. Tam wszystko nosi imię osób zasłużonych dla integracji europejskiej, ale na co dzień z reguły używa się skrótów. W ogromnym, rozbudowanym jeszcze ostatnio, kompleksie w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8373

Spis treści

Rzecz o książkach

Zamów abonament